ZDJĘCIA Z WYPRAWY
Jeziorka
04.12.2005 r.


Przebieranie i pakowanie. Zawsze to samo.


Samotny na zwałce.


Cała przyjemność po Marka stronie.




Pot, łzy i krew na Jeziorce.


Parking niestrzeżony.


Grunt to grunt.


Portret w niepowtarzalnych okolicznościach przyrody.


Gdzie to wiosło ?!







Do końca wycieczki pozostało tylko kilkaset machnięć wiosłem :)

zamknij okno, żeby powrócić do strony głównej KAZIK i MY