Górna Lena 2007
Data: 10 - 27 lipca 2007 (bez podróży koleją)
Rzeka: Lena
Start: Sewierobajkalsk na Bajkale i pod przełęczą na wysokości Pokojnik na Lenie
Meta: Kaczug
Dystans: około 330km na Lenie - niewielkie problemy z łączami GPS przedostatniego dnia i 200km na Bajkale
Uczestnicy: Wojtek Chyczewski i Piotr Opacian
Cel: "Skompletowanie" dla Polski Leny, na temat której toczyły się tak zażarte polemiki. Sańko ze swoim gangiem rozpoczynali swój rejs Leną od Kaczuga, my tam kończyliśmy. Zebranie wiarygodnego materiału opisowo-fotograficznego z górnej części tej rzeki. Od strażników z Pokojnik uzyskaliśmy jednoznaczne potwierdzenie, że zgodnie z ich wiedzą żaden/ni Polak/cy nie płynął/eli górną Leną od 1997. Przedostanie się na przełęcz niezauważonym jest mało prawdopodobne, choć przy wyjątkowo sprzyjających okolicznościach możliwe.
Przebieg: Płyniemy dość szybko Bajkał, zatrzymując się na jeden pełen dzień u Wołodii na Ełochinie, gdzie wstępnie sprawdzamy możliwość spłynięcia Kirengi. W Pokojnikach mamy kłopoty z pozwoleniem. Na Lenie okazuje się, że jest ona trudniejsza od tego, co zakładaliśmy. Wielokrotnie dość poważnie uszkadzamy nasz składak, zarówno poszycie jak i szkielet. Dokonujemy cudów w dziedzinie naprawy kajaka składanego bez dostępu do pełnego zestawu narzędzi. Zaliczamy dwie "kabiny". Ukrywamy się przed 'tajemniczą" łodzią na dzień przed Czanczurem. Mamy kłopoty z wydostaniem się z Kaczuga.
Charakter rzeki: Pod przełęczą Lena jest rzeką dość leniwą. Przy wyjściu z doliny na odcinku około 10km znajdują się cztery niewysokie wodospady - nie mniej niż WWIV - niespływalne dla składaka. Następnie rzeka wchodzi w ciąg przełomów z trudnościami WWIII - około 40km, z tym, że im niżej tym łatwiej - Lena zaczyna przypominać polski Dunajec. Do tego momentu napotykamy miejsca, przez które trzeba przepychać kajak. Woda albo rozlewa się w szerokim korycie, albo rzeka traci część wody w bocznych korytach. Niżej rzeka staje się szeroka, miejscami nawet ponad 50m, często zablokowana przez olbrzymie zatory zbudowane z setek pni. Po przyjęciu dużego lewego dopływu: Illity, Lena zaczyna przypominać Wisłę w środkowym biegu.






zamknij okno, żeby powrócić do strony głównej KAZIK i MY